2019-06-20 Źródło: Global Times

Policja w Tybetańskiej Prefekturze Autonomicznej Yushu w prowincji Qinghai pomaga ściągnąć plastikową beczkę z łba niedźwiedzia brunatnego. [Zrzut ekranu Wiadomości z Pekinu]

Niedźwiedź brunatny z pewnością zdechłby, gdyby miejscowej policji nie udało się zdjąć z jego głowy dużej żółtej plastikowej beczki.
Na filmie opublikowanym w poniedziałek w Wiadomościach Pekińskich pokazano jak biedne zwierzę usiłuje wspiąć się na ślepo na skalną ścianę w pobliżu brzegu rzeki w Tybetańskiej Prefekturze Autonomicznej Yushu, w prowincji Qinghai, z głową mocno wbitą w beczkę. Najwyraźniej niedźwiedź znalazł w wyrzuconej beczce resztki czegoś smacznego.

Miejscowi robotnicy budowlani zauważyli niedźwiedzia i poruszeni jego skomplikowaną sytuacją wezwali policję, której funkcjonariusze przez cztery godziny starali się zdjąć beczkę z głowy dzikiego zwierzęcia. Policjantom udało się zawiązać sznury dokoła każdej z nóg niedźwiedzia i ułożyć go w pozycji orła, co bardzo dobrze widać na filmie wideo. Któremuś z funkcjonariuszy udało się jakoś ściągnąć beczkę z głowy niedźwiedzia, ale wówczas zespół ratunkowy popadł w zupełną dezorientację, nikt z nich nie wiedział jak odwiązać zwierzę skrępowane linami. Prawdopodobnie niedźwiedź został sam zerwał więzy i uciekł.

Film o ratowaniu niedźwiedzia przyniósł lokalnej policji wiele pochwał za wysiłki i odwagę jej funkcjonariuszy.

Prawdziwe Chiny

Japoński reżyser ma nadzieję pokazać prawdziwe Chiny szerszemu gronu Japończyków.