Źródło: China Daily 2017-03-31
Zdaniem naukowców, odkryte w powiecie Bomi na wschodzie Tybetańskiego Regionu Autonomicznego groby mają około 2700 lat.
13 grobów odkryto pod koniec ubiegłego roku w mieście Chudo, około 600 kilometrów Lhasy. Miejsce archeologicznego odkrycia leży na wysokości 2 900 metrów nad poziomem morza.
Jak informuje Instytut Ochrony Zabytków Kultury Tybetu 13 grobów zajmuje obszar około 700 metrów kwadratowych a każdy grób ma długość 80 cm i szerokość 50 cm.
"Testy przeprowadzone na ludzkich szkieletach z trzech wybranych grobów wykazały, że najstarszy grób ma od 2.400 do 2.700 lat a najmłodszy około 1800 lat" - powiedziała Shargan Wangdu, badaczka współpracująca z Instytutem.
Odkrycie jest bardzo cenne dla badań nad kulturą grzebalną i rozwojem społecznym wschodniego Tybetu z okresu przedhistorycznego z którego nie ma żadnych świadectw pisanych.
W oparciu o dwa stosunkowo kompletne szkielety ludzkie znalezione w dwóch grobach naukowcy stwierdzili, że groby wykorzystywały znaną, starożytną metodę pochówku, która nadal jest stosowana w Chudo - ciało zmarłego składano do grobu, a po jego rozkładzie zbierano pozostałe kości i dokonywano ponownego pochówku.
W grobach znaleziono różne przedmioty w tym m.in. osiem sztuk ceramiki, kamień młyński, trzy strzały z brązu i rozrzucone kawałki żelaza.
Nowo odkryte starożytne groby dostarczyły naukowcom "cennego materiału" który pozwoli zrozumieć im zwyczaje pogrzebowe sprzed 2 000 lat - powiedziała Shargan Wangdu.
Groby zostały odkryte w drugiej połowie ubiegłego roku w trakcie budowy drogi w Bomi, przy odkrywaniu grobów zapewniono odpowiednimi środki by nie uszkodzić stanowisk archeologicznych.