07.08.2024| Źródło: China Daily| Autorzy: PALDEN NYIMA i DAQIONG


Wtorek, 6 sierpnia, wystawcy z Nepalu na swoim stoisku podczas targów Lhasa Shoton Imports Expo w Tybetańskim Regionie Autonomicznym [Xizang]. (Foto: PALDEN NYIMA/CHINA DAILY)

Pięciodniowe targi "Lhasa Shoton Imports Expo", które rozpoczęły się w stolicy Tybetańskiego Regionu Autonomicznego [Xizang] w niedzielę, zgromadziły 246 firm z 31 krajów i zagranicznych regionów, a także ponad 600 zagranicznych kupców, co stanowi największą wystawę towarów importowanych w regionie od ponad dekady.

Z pięcioma tematycznymi pawilonami reprezentującymi wyrobu Nepalu, Serbii, Malezji, Tajlandii i Mongolii, wielkie wydarzenie zaprezentuje różnorodną gamę ponad 1000 rodzajów towarów, od rękodzieła i produktów konsumenckich po żywność i napoje, przedmioty kulturalne, elektronikę i odzież, na 8000 metrach kwadratowych powierzchni wystawienniczej.

Wang Qiang, burmistrz Lhasy, podkreślił znaczenie wystawy w wysiłkach Lhasy, aby pozycjonować się jako otwarte centrum skierowane na Azję Południową i przyspieszyć rozwój handlu zagranicznego.

Wang podkreślił proaktywne podejście miasta do pogłębiania wymiany gospodarczej i handlowej z sąsiednimi krajami i regionami, kładąc nacisk na znaczenie inicjatyw, takich jak 15 środków wprowadzonych w tym roku w celu wsparcia rozwoju handlu zagranicznego.

Wystawa służy również jako platforma do promowania inwestycji i współpracy gospodarczej. Biuro Promocji Inwestycji w Lhasie przedstawiło 35 preferencyjnych polityk mających na celu przyciągnięcie inwestycji, podczas gdy Nepalsko-Chińska Izba Handlowa zorganizowała udział ponad 60 firm, wzmacniając więzi gospodarcze między Chinami a Nepalem.

Odwiedzający byli oczarowani różnorodną ofertą na targach, malezyjskie jedzenie przyciągnęło znaczną liczbę klientów a nepalskie rękodzieło wzbudziło duże zainteresowanie. Konsumenci z Lhasy i okolic wyrażali entuzjazm dla możliwości zakupu importowanych towarów, a jedna rodzina z regionu nabyła szereg produktów, w tym rosyjskie lalki matrioszki, nepalskie rękodzieło i australijski miód.

Norzin, tłumaczka i asystentka zakupów w nepalskim stoisku, powiedziała, że sprzedają antyki, drewniane rękodzieło, różańce modlitewne, artykuły monastyczne i wiele innych.

„Trzeci raz bierzemy już udział w targach towarów importowanych w Tybecie. To trzeci dzień targów, a dzienny dochód ze stoiska w ciągu pierwszych dwóch dni przekroczył 8000 juanów (1100 USD)” — powiedziała.

Sonam Choki, bizneswoman z Bhutanu sprzedająca różnorodne produkty, w tym odzież, drewniane miski, kadzidła, leki i kosmetyki na targach, również powiedziała, że ​​to jej trzeci raz na targach.

„To dobra okazja do zrobienia interesów. Jestem zadowolona z pomocy i przyjęcia, ale czas trwania targów jest zbyt krótki — tylko pięć dni — spodziewałam się, że targi potrwają dłużej” — powiedziała.

„Ponieważ wczoraj było święto, było bardzo tłoczno; dzisiaj jest dzień roboczy, niektórzy ludzie przychodzą po 18:00, ale centrum handlowe zamyka się o 18:00, to trochę za wcześnie” — powiedziała.

„W tym roku moje obroty są nieco wyższe niż ostatnio; wczorajszy przychód wyniósł 12 000 juanów i mam nadzieję, że w ciągu kilku najbliższych dni moje interesy będą jeszcze  lepsze” — dodał Choki.

Sonam Jampal, który odpowiada za przyjmowanie kupców z Nepalu i Bhutanu, powiedział, że dzięki wysiłkom instytucji rządowych, w tym biura handlowego w Lhasie, w ciągu ostatnich kilku lat odbywa się coraz więcej targów importowych, a dla lokalnych mieszkańców jest to dobra okazja do zakupów importowanych towarów.

„Pierwszego i drugiego dnia było bardzo tłoczno, a przychód kupców z Nepalu i Bhutanu pierwszego dnia wyniósł 1,5 miliona juanów” — powiedział Jampal.

„Wydarzenie nie tylko pokazuje bogactwo handlu międzynarodowego, ale także podkreśla rosnącą rolę Lhasy jako centrum zaangażowania gospodarczego w Azji Południowej i poza nią, i mam nadzieję, że w przyszłości do takich targów dołączy więcej międzynarodowych przedsiębiorstw z bardziej zróżnicowanymi produktami” — powiedział.

„Uczestniczący w targach kupcy nie tylko odniosą korzyści finansowe, ale targi te zapewnią również mieszkańcom inne doświadczenia zakupowe i pomogą promować lokalną konsumpcję”.