2021.02.08 Autorzy: PALDEN NYIMA and DAQIONG Źródło: China Daily


Samtan Dondrub (z prawej) naradza się ze specjalistą hodowli grzybów w jednej ze swoich szklarni w Bomi w Tybetańskim Regionie Autonomicznym. Foto: PALDEN NYIMA / CHINA DAILY


U stóp Senge Gongla, pokrytej śniegiem góry, w szklarni pokrytej czarną siatką, Samtan Dondrub z pomocą dwóch pracowników ze wsi pracowicie podlewa swoje grzyby.

Samtan Dondrub, absolwent college'u, jest jednym z nielicznych, który w swojej wiosce w gminie Tramok w powiecie Bomi zamiast, jak większość innych, liczyć na stabilną państwową posadę, miał odwagę otworzyć swój własny biznes.

Po ukończeniu w 2017 roku księgowości w Shijiazhuang Economic Vocational College w prowincji Hebei, 26-letni dziś Samtan Dondrub,  przez dwa lata bezskutecznie szukał pracy na państwowej posadzie.

„Tak wielu absolwentów college'ów szuka dziś pracy w firmach państwowych lub w administracji, że znalezienie wolnej posady jest bardzo trudne” - powiedział. „Więc zrezygnowałem z testów i postanowiłem założyć własną firmę”.