08 sierpnia 2021 Źródło:Xinhua

Kiedy w zeszłym roku Wuhan jedno z ważniejszych miast Chin zostało mocno dotknięte przez epidemię COVID-19 , Phurjung przekazał darowiznę w wysokości 50 000 juanów (około 7 700 USD).

60-letni Tybetańczyk prowadzi fabrykę wody mineralnej w Shigatse, Tybetańskim Regionie Autonomicznym w południowo-zachodnich Chinach. Chociaż wpłynęło to również na jego własny biznes, Phurjung nie zawahał się przekazać darowizny na rzecz walki z epidemią.


Han-tybetańska rodzina podczas kolacji w przeddzień Chińskiego Nowego Roku Księżycowego w Medog, Tybetańskim Regionie Autonomicznym , 11 lutego 2021 r. (Foto: Xinhua/Sun Fei)

Pozwolił także na zwolnienie najemców jego sklepów reprezentujących różne grupy etniczne z płacenia czynszu przez dwa miesiące.

„Sam jestem beneficjentem jedności etnicznej, więc nie była to trudna decyzja” – powiedział Phurjung.

Phurjung, urodzony w rodzinie Han-tybetańskiej, mieszka w społeczności zwanej Changlo Khangsar, gdzie 13 grup etnicznych, w tym Tybetańczycy, Hanowie, Hui i Mongołowie, żyje w harmonii.

Położone w biznesowej dzielnicy Shigatse, drugiego co do wielkości miasta Tybetu, Changlo Khangsar pierwotnie otrzymało swoją nazwę od lokalnej bogatej rodziny.

Ma Gadong, inny mieszkaniec społeczności, podziela odczucia Phurjunga.

Ma, etniczny Hui, poślubił Tybetankę. Para prowadzi obecnie firmę odzieżową w stolicy Regionu Lhasie i planuje założyć kolejną w Shigatse. Z chęci pomocy innym Ma obiecał swoim sąsiadom, że jego fabryka jest zawsze gotowa do ich zatrudnienia, jeśli tylko będą potrzebowali pracy, bez względu na to, z jakiej grupy etnicznej pochodzą.

„Za każdym razem, gdy ktoś w naszej społeczności napotyka trudną sytuację, bracia i siostry z różnych grup etnicznych są zawsze pierwszymi, do których się zwracają” – powiedział Tseten Yangkyi, przewodniczący komitetu mieszkańców gminy.

2 czerwca, w lokalny dzień jedności etnicznej i postępu w Shigatse, ludzie z różnych grup etnicznych w społeczności zebrali się, aby świętować ten dzień i wymienić poglądy na temat jedności etnicznej.

„Pamiętam jak starsi ludzie w naszej społeczności opowiadali nam, że byli poddanymi, cierpiącymi z powodu pańszczyzny, tortur i obelg, i to Komunistyczna Partia Chin (KPCh) wyzwoliła ich z niedoli” – powiedział Phurjung. „Powiedzieli nam również, że bez KPCh nie byłoby szczęśliwego życia, jakim żyjemy dzisiaj, i zawsze musimy być wdzięczni Partii i utrzymywać jedność”.

W 1959 roku KPCh poprowadziła ludność Tybetu do przeprowadzenia reform demokratycznych, znosząc feudalną pańszczyznę w Tybecie pod panowaniem teokracji i wyzwalając ponad milion poddanych w regionie.

Mieszkańcy gminy zbierali się również, aby co roku 1 lipca obchodzić rocznice założenia KPCh. Obchody zwykle kończyły się huczną imprezą, która ma również uczcić urodziny urodzonego tego samego dnia mieszkańca Paseng.

Tseten Yangkyi powiedział, że wysiłki promujące budowanie siły partii, rozwój gospodarczy, edukację, wymianę kulturalną i usługi publiczne przyczyniły się do jedności etnicznej w społeczności.

Dla Phurjunga zabieranie wnuków na ceremonię podnoszenia flagi narodowej w każdy poniedziałek stało się rutyną podczas letnich wakacji.

„Teraz moje wnuki potrafią bardzo dobrze śpiewać hymn narodowy i mówią bardzo dobrze po mandaryńsku” – powiedział Phurjung z dumnym wyrazem twarzy.