16.02.2022 Źródło: China Daily


Sprzedaż owoców na targu rolnym Yaowangshan w Lhasie. [Zdjęcie/Xinhua]

Tashi i jego rodzina mają obecnie dużo więcej możliwości wyboru podczas cotygodniowych zakupów produktów spożywczych.

„Kiedy byłem dzieckiem, pierogi i konserwy były moją ucztą marzeń” – powiedział 70-latek w ostatnią niedzielę podczas zakupów w Lhasie.

Trzymając za rękę wnuka i wybierając oleje jadalne z półki w supermarkecie na ulicy Porgor, Tashi powiedział: „Och, mam tak wiele możliwości zakupu oleju spożywczego, w tym oliwy z oliwek, oleju z orzechów włoskich, oleju rzepakowego i tak dalej”.

W 1959 r. całkowita produkcja zboża w Tybecie wynosiła tylko około 180 000 ton. W ubiegłym roku było to rekordowe 1,07 miliona ton, przekraczając 1 milion ton siódmy rok z rzędu.

Na targu płodów rolnych w Yaowangshan, na zachód od placu Pałacu Potala w Lhasie, 68-letni Yudron kupił szparagi.

„Podczas minionych zim, kiedy nadchodził Nowy Rok, musieliśmy wcześniej zaopatrywać się w warzywa, głównie rzodkiewki, kapustę i ziemniaki” – powiedział Judron. „Teraz kupuję, co chcę”.

W innym supermarkecie Nyima wybrała awokado na pożywne śniadanie. „Dzięki dynamicznie rozwijającemu się sektorowi dostaw ekspresowych w ostatnich latach mamy w Tybecie bardziej zróżnicowany wybór owoców, takich jak durian, mangostan i loquat” – powiedział.

Według danych regionalnej administracji pocztowej firmy kurierskie w Tybecie obsłużyły w zeszłym roku 14,85 mln paczek, co stanowi wzrost o 30,4 procent rok do roku.

Tybet zbudował również wokół swoich miast przetwórnie przemysłu owocowo-warzywnego i owocowego, osiągając 85 procent samowystarczalności w zakresie dostaw letnich i jesiennych warzyw.