16.03.2022 Źródło: en.tibetol.cn

Karma Chowang, dopóki nie poszedł do liceum, nigdy wcześniej nie widział windy ani tablicy elektronicznej.
 
Czternastoletni Chowang jest uczniem ósmej klasy eksperymentalnej szkoły średniej Lhasa - Jiangsu w Lhasie.
 
Urodził się w rodzinie pasterskiej w odległej części prefektury Ngari, znanej z tego powodu, że leży na wysokości ponad 4500 metrów i panują w niej surowe warunki klimatyczne. Nigdy nie spodziewał się, że wyjdzie do szkoły w stolicy.
 
„Moja dawna szkoła podstawowa w moim rodzinnym mieście nie miała nawet boiska do koszykówki” – powiedział, dodając, że nauka, mundurki i podręczniki są w Lhasie bezpłatne.


Uczniowie uważnie słuchają nauczyciela w jednej z klas Eksperymentalnej Szkoły Średniej Lhasa - Jiangsu w Lhasie. 10 marca 2022 r. [Zdjęcie/Xinhua]

Dzięki nauczycielom z innych części Chin, którzy zostali wysłani do Tybetu, aby pomagać w edukacji, dzieci z wyżyny mogą uzyskać  lepsze niż kiedykolwiek wykształcenie.
 
Eksperymentalna Szkoła Średnia Lhasa  Jiangsu to szkoła z internatem finansowana przez wschodniochińską prowincję Jiangsu, zaprzyjaźniona prowincja zainwestowała w szkołę 260 milionów juanów (około 41 milionów dolarów).
 
Szkoła ma różne kluby i koła zainteresowań, w których uczniowie mogą uczyć się np. tańca, muzyki, kaligrafii oraz innych umiejętności.
 
„Na kółku muzycznym nauczyłem się grać na gitarze” – powiedział 14-letni Sonam Dorgya z wiejskich obszarów prefektury Qamdo.
 
Od chwili otwarcia szkoły w 2014 r. prowincja Jiangsu w pięciu turach wysłała do niej prawie 200 nauczycieli pomagając wykształcić prawie 14 000 absolwentów, powiedział Ma Hua, dyrektor szkoły szkoły.
 
Wang Renquan, nauczyciel z Jiangsu, powiedział, że tybetańscy uczniowie są prości, ale entuzjastyczni.
 
„Kiedy przychodzisz na zajęcia, możesz znaleźć na stole filiżankę  herbaty z mlekiem jaka z notatką: „Dziękuję za ciężką pracę, proszę pana” – powiedział Wang z uśmiechem.
 
Nauczyciele przekazują nie tylko wiedzę akademicką uczniom, ale także swoje zaawansowane doświadczenie dydaktyczne miejscowym nauczycielom.
 
Huang Renming, lat 52, jest jednym z nauczycieli w szkole, którzy w grudniu ubiegłego roku udali się na na wymianę edukacyjną do odległej szkoły średniej w powiecie Medog  – gdzie uczyli miejscowych uczniów i dzielili się się doświadczeniami z ich nauczycielami.
 
Podczas zajęć Huang odkrył, że miejscowi nauczyciele nadal stosują przestarzały sposób edukacji: nauczyciele prowadzili wykłady dla całej klasy bez większego kontaktu z poszczególnymi uczniami.
 
„Poradziliśmy im, aby poświęcili więcej czasu klasie - tak, aby uczniowie mogli aktywnie odkrywać i wyrażać siebie” – powiedział Huang.
 
W starym Tybecie nie było ani jednej porządnej szkoły. Wskaźnik analfabetyzmu przekroczał 95 procent.
 
W latach 1951-2020 rząd centralny zainwestował w edukację w Tybecie 224 miliardy juanów . W regionie jest obecnie 3195 szkół różnego typu i na różnych poziomach, do których uczęszcza ponad 790 000 uczniów, czytamy w białej księdze opublikowanej w maju zeszłego roku. Uczniowie są tam objęci są 15-letnim obowiązkiem szkolnym finansowanym ze środków publicznych.
 
Karma Chowang powiedział, że w przeciwieństwie do ogromnego rancza na którym mieszkał i gdzie rzadko widywał towarzyszy zabaw,w tej szkole nauczył się pracy zespołowej. Dołączył do szkolnej drużyny piłkarskiej jako bramkarz.
 
„Kiedy dorosnę, chcę dołączyć do reprezentacji narodowej (piłka nożna)” – powiedział.