2017-11-29 Źródło: China.org.cn
Wydarzenia roku 1950 w Tybecie stały się kanwą dla nowego obrazu filmowego. Film pt. "Zrywający kajdany" podejmuje zupełnie nowy temat wśród filmów o tematyce tybetańskiej, jest w Chinach kamieniem milowym wśród filmów podejmujących problematykę  etniczną - powiedziała w poniedziałek jego reżyserka Yang Rui.

Na fotografii: Yang Rui, reżyserka filmu "Zrywający kajdany"(ang."The Chainbreakers"), przemawia podczas premiery, która odbyła się w Pekińskiej Akademii Filmowej 27 listopada 2017 r. [Foto: China.org.cn]

Yang Rui wzięła udział w premierze filmu w Pekińskiej Akademii Filmowej wraz z całą obsadą, w której znaleźli się tybetańscy weterani filmowi, aktorzy Tobgyal i Lobsang Namdak. Pani Yang jest jednocześnie wykładowcą na Wydziale Literatury i absolwentką Wydziału Filmu Pekińskiej Akademii Filmowej, pozwoliła sobie zatem nazwać to wydarzenie - premierę jej filmu - "powrotem do domu".

"Ta sala kinowa jest miejscem, w którym każdy filmowiec chce być, jestem podekscytowana tym, że jestem tutaj dzisiaj z moim filmem", powiedziała Yang, prezentując "Zrywających kajdany" i poddając go w Akademii osądowi wykładowców, studentów i przedstawicieli branży filmowej.

Fabuła epickiego filmu rozgrywa się  w 1950 roku i  opowiada burzliwą historię regionu z punktu widzenia żołnierza Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, który uczestniczy w pokojowym wyzwoleniu Tybetu, jest zaangażowany w konflikt a jednocześnie przeżywa romans.


Yang Rui, reżyserka filmu "Zrywających kajdany" i członkowie ekipy filmowej pozują do zdjęcia podczas prezentacji obrazu w Pekińskiej Akademii Filmowej, 27 listopada 2017 r. [Foto: China.org.cn]

Yang próbowała zgłębić historię kierując się człowieczeństwem, etniczną godnością, lokalnymi wierzeniami i emocjami, a nie protekcjonalnymi postawami i "Bożym spojrzeniem"  tak widocznymi w wielu innych  filmach poświęconych grupom etnicznym, które - według niej - uważane są w Chinach za przełomowe wśród  filmów o tematyce etnicznej.

"W jaki sposób obserwator może wniknąć w lokalną kulturę? W tym szczególnym kontekście historycznym, gdy grupa idealistycznie nastawionych żołnierzy PLA dociera do obcej krainy w Tybecie, kiedy dochodzi do starć interesów i konfliktów wartości - to mnie wciągnęło" wyznała Yang. "Wszyscy bohaterowie filmu, wszyscy zrywają okowy, zrywają własne łańcuchy aby uwolnić siebie i uwolnić własne umysły."

Za wyjątkiem odtwarzającego główną rolę chińskiego żołnierza Wang Ziyi, który jest Chińczykiem, wszyscy inni członkowie obsady to Tybetańczycy. Film był przygotowywany przez ponad pięć lat, a Yang zgodziła się podjąć reżyserii tego filmu w 2015 roku. Praca nie była jednak łatwa. Ekipa licząca 300 osób przez dwa miesiące brała udział w zdjęciach, które zorganizowano na wysokości 4000 metrów nad poziomem morza . Wielu członków chorowało lub nie mogło przystosować się do trudnych warunków; kiedy w końcu skończyli, w ekipie pozostało mniej niż 50 osób.

Film "Zrywający kajdany" wejdzie do chińskich kin 12 grudnia 2017 r.