03.03.2017, Źródło: China Tibet Online
Dla Tybetańczyków zakończył się radosny okres Święta Wiosny, Losar (Tybetański Nowy Rok) trwa nadal, jest to dla Tybetańczyków najważniejsze święto w roku.
Podczas Losar przebywanie z rodziną jest pragnieniem każdego z nas, tak po prostu, jak podczas innych tradycyjnych świąt.
Dwa tygodnie przed świętem Losar uczący się i ciężko pracujący z dala od rodzin rozpoczynają swą podróż do domu.
Chimed Drolkar pracująca z mężem w Lhasie może dotrzeć do domu swoich rodziców w Shigatse przed obiadem, jadąc najpierw trzy godziny pociągiem a następnie przez pół godziny autobusem. Prawdziwą rodzinną atmosferę czują wówczas , kiedy podawana gorąca zupa doughball napełnia dom słodkimi zapachami.
"W przeszłości, jazda do domu autobusem lub samochodem zajmowała cały dzień. Teraz, gdy mamy pociąg, wszystko, co musimy zrobić, to kliknąć online aby kupić bilet w bardzo rozsądnej cenie 40,5 juanów (5,9 USD)," mówi Chimed Drolkar.
Shilok, który prowadzi w Lhasie swój biznes, na święta wraca pociągiem do rodzinnego domu w Nagqu już od  kilku lat.
"Podróż pociągiem jest bezpieczna i szybka. Moje interesy przed świętem Losar idą naprawdę znakomicie więc mam zamiar wrócić do domu w przeddzień Nowego Roku (na tybetańskiego „Sylwestra” - red.). Nie mogę stracić niczego jeśli mogę dotrzeć do Nagqu w ciągu trzech godzin i być w tym czasie na łączącym naszą  rodzinę obiedzie Gutu".
Gutu to tradycyjny tybetański posiłek, uroczysta biesiada w przeddzień Nowego Roku (tybetańskiego „Sylwestra” -red.) na której podaje się zupę doughball.
Jedni Tybetańczycy są już w drodze do rodzinnego domu inni musieli opuścić dom tuż przed świętem Losar.
Na ulicy Gaoyuan w Pekinie stoi się budynek w stylu tybetańskim stylu w kontrastujących kolorach bieli i czerwieni. To jest Pekińska Tybetańska Szkoła Średnia, w której nowy semestr rozpoczął się 20 lutego więc uczniowie szkoły musieli opuścić swoje domy dla wyjazdu do Pekinu przed Tybetańskim Nowym Rokiem.
"Chociaż nie możemy spędzić święta Losar w domu, nie jesteśmy samotni," powiedziała Tashi Yudron z Qamdo w powiecie Riwoche. "Nasi nauczyciele otaczają nas szczególną troską. Po powrocie z dużej wysokości w naszych rodzinnych stronach w głębi kraju wymaga około tygodniowego okresu aklimatyzacyjnego więc szkoła organizuje nam warsztaty muzyczne, sportowe, plastyczne  i inne zajęcia adaptacyjne, które pomogą nam dostosować tak szybko, jak tylko to możliwe, wszystko to pomaga czuć się nam swobodnie. " – dodaje

Kelsang Yonten który studiuje na Wschodniochińskim Uniwersytecie Shandong  też powrócił na uczelnię przed Tybetańskim Nowym Rokiem.
Kelsang Yonten dla swoich studiów opuścił Tybet w wieku 18 lat, gdy zaczął swoją przygodę z nowymi mediami wpadł na pomysł stworzenia platformy dla tybetańskich studentów i wkrótce stworzył platformę internetową pod nazwą Uniwersytet Świętej Ziemi -"Holy Land University".
W ciągu trzech lat platforma pomogła za darmo tysiącom tybetańskich studentów publikując informacje niezbędne studentom mającym zdane wstępne egzaminy w koledżu, o tym, jak wybrać uczelnię, dla uczelnianych pierwszaków o życiu uczelni a dla absolwentów na temat rekrutacja do pracy. Od swojego powstania w 2014 roku platforma zgromadziła rzeszę ponad 20 000 fanów.
Dzięki swojemu wielkiemu autorytetowi Kelsang Yonten wraz ze swoim zespołem doprowadził do budowy kolejnych sześciu innych platform medialnych poświęconych fotografii, miłości, kulturze ludowej itd. W tym roku podczas swojego zimowego urlopu założył w Lhasie własną pracownię.
"Mimo, że żal, iż nie możemy spędzić Nowego Roku z naszymi rodzicami to jednak, jak sądzę, pogłębianie naszej wiedzy, bogacenie się i spełnianie naszych biznesowych marzeń ma swoją wielką wymowę," powiedział Kelsang Yonten.