Źródło: China Tibet Online 

Wzdłuż rzeki Yarlung Tsangpo od  strony Lhasy w krajobrazie dominują nagie góry. Dużym zaskoczeniem jest, kiedy po 3 godzinach oglądania nudnego krajobrazu  na północnym brzegu rzeki ukazują się ludzkim oczom równe rzędy  drzew. "Oto <Elmar Town>", mówią miejscowi.

W wiosce Liu Guo niedaleko miasta Elmar, w powiecie Namling, w Tybecie, choć w zimie nie są tak bujne jak w lecie, rosną rzędy schludnych drzew, choć w zimie nie są tak bujne jak w leci. Trudno sobie wyobrazić, że to miejsce wietrzne i piaszczyste znane jest  powszechnie zaledwie od trzech, czterech lat.

 

W 2014 roku, w celu ochrony zasobów wody i zapobieganiu destrukcyjnym wiatrom i burzom piaskowym, Tybet rozpoczął realizację projektu zalesiania "dwóch rzek i czterech strumieni" (rzeki Yarlung Tsangpo , Nujiang Lhasa, The Njang Qu, Ya-lung i Sengye Khabap) - obszaru, na którym żyje ponad 80% ludności regionu.

Miasto Elmar jest naprawdę  węzłowym punktem projektu. 

W ciągu następnych trzech lat, od 2014 roku, powiat Namling zbudował "Ekologiczną Strefę Pokazową północnego brzegu rzeki Tsangpo Yarlung".

W sumie na powierzchni 26 tys. MU (1,733 ha) posadzono ponad 1,3 mln sadzonek różnych gatunków  drzew, dzięki wskaźnikowi ponad 95% „przyjęcia się ” nasadzeń osiągnięto zakładany efekt ochrony wód i kontroli piasku. Poza tym, zawartość tlenu na tym obszarze wzrosła o 5% a wilgotność powietrza o 10%.

Zalesianie poprawiło nie tylko warunki ekologiczne ale pomogło również ubogim otrząsnąć się z  ubóstwa.

Według Sangye,74-letniego miejscowego leśniczego, wiosenna orka z powodu wiatru i piasku była w przeszłości strasznie uciążliwa.

Dziś, dzięki wysiłkowi włożonemu w zapobieganie i kontrolę, jakość gleby jest lepsza, a plony wyższe. Sangye zarobił nawet w tym roku 40.000 juanów (5,832 USD) na sprzedaży ziemniaków.

Ponadto leśniczy mają 1300 juanów miesięcznego wynagrodzenia a dodatkowo dodatek w wysokości 100 juanów dziennie, jeżeli uczestniczą w sadzeniu drzew. 

"W ubiegłym roku rodzina uzyskała dochód w wysokości 70 000 juanów (10 205 USD), czyli prawie 8000 juanów (1166 USD) na głowę", na twarzy starca maluje się radość. 

"Oprócz drzew, na obszarze 47 000 MU organizujemy również zasiew traw, który realizują  mieszkańcy wsi, praca ta zapewnia biednym ludziom dochód ponad 1700 juanów na głowę", powiedział Sonam Chophel, naczelnik miasta.

W 2016 roku, w powiecie Namling leśnikami i administratorami terenów podmokłych, z roczną dotacją per capita wynoszącą 3000 juanów, stało się w sumie 25082 biednych ludzi. 

Ponadto, licząca 890 Mu szkółka leśna z uprawą 3,8 mln sadzonek pozwoliła sprzedać 60000 drzewek, przynosząc przychód w wysokości ponad 2 mln juanów, poinformował Wanga Dingfeng, szef powiatu.