08.03.2023| Autorzy: Yuan Quan, Jia Zhao| Źródło: Xinhua


Zeren Zhima, główna projektantka systemu aplikacji dla pierwszego chińskiego satelity sejsmiczno-elektromagnetycznego, Zhangheng 1, udziela wywiadu agencji  Xinhua w Narodowym Instytucie Zagrożeń Przyrody (National Institute of Nature Hazards} w Pekinie, Chiny, 25 lutego 2023 r. (Xinhua/Liu Yanan).

Wiele osób poproszonych o pokazanie zdjęcia Tybetanki pomyśli o tkaczce, pasterce lub osobie, która wykonuje taniec ludowy w teledyskach. Jednak Zeren Zhima nie pasuje do żadnego z tych stereotypów.

Ta szczupła kobieta często jest widziana z ciężkim laptopem z którego wyświetla na ekranie skomplikowane diagramy i krzywe. Każdego dnia spędza godziny na wpisywaniu kodu komputerowego i przetwarzaniu wielkiej ilości  danych otrzymanych z satelity oddalonego o 500 km. Pomimo iż pochodzi z tybetańskiej wsi na głębokiej prowincji, Zeren pracuje obecnie wśród ludzi z czołówki współczesnej nauki, specjalizuje się w fizyce Ziemi i kosmosu.

Pracując w Narodowym Instytucie Zagrożeń Przyrody (National Institute of Nature Hazards), Zeren jest głównym projektantem systemu aplikacji dla pierwszego chińskiego satelity sejsmiczno-elektromagnetycznego, Zhangheng 1. Działający przez pięć lat satelita, nazwany na cześć starożytnego chińskiego wynalazcy sejsmografu, dostarczył ogromną  ilość danych naukowych na temat trzęsień ziemi na całym świecie.

Przed trzęsieniem ziemi ruchy skał głęboko pod ziemią generują fale elektromagnetyczne, które mogą orzchodzić się w powietrzu, a nawet docierać do przestrzeni kosmicznej. Satelita Zhangheng 1 został zaprojektowany do wychwytywania sygnałów elektromagnetycznych i przekazywania ich z powrotem na Ziemię. Analizując dane, naukowcy mogą prześledzić elektromagnetyczne uwarunkowania poprzednich wstrząsów i zidentyfikować podstawowe zasady, które ostatecznie pomogą przewidzieć zbliżające się trzęsienia ziemi.

Chociaż użycie satelity do pomiaru wstrząsów powierzchni Ziemi brzmi banalnie, może być również trudne. Wiele krajów wystrzeliło już podobne satelity, ale wszystkie zostały wycofane z eksploatacji. Zeren mówi, że może minąć wiele lat, zanim naukowcom uda się zrealizować cel przewidywania trzęsień ziemi, ale nie żałuje, że podjęła się takiego zadania, ponieważ praca ta może uratować wiele osób przed katastrofą.

Chęć spełniania dobrych uczynków tkwiła w umyśle Zeren od najmłodszych lat. Urodziła się w 1976 roku w wiejskiej rodzinie w Tybetańskiej Prefekturze Autonomicznej Ganzi w południowo-zachodniej prowincji Syczuan w Chinach. W tamtym czasie miejscowe kobiety były przeznaczone do pracy na roli. Ale rodzice Zeren nie chcieli, żeby pogodziła się z takim życiem. Jej ojciec, nauczyciel-wolontariusz, zadbał o to, by jego dwie córki pilnie się uczyły i mogły wyjechać ze wsi.

Zeren nie zawiodła swoich rodziców. Na egzaminach maturalnych uzyskała najwyższe noty w powiecie i została przyjęta do college'u technologii zapobiegania katastrofom w Pekinie.

Jej rodzinna miejscowość leży w strefie podatnej na klęski żywiołowe, takie jak trzęsienia ziemi, pożary lasów i osunięcia ziemi. W dzieciństwie była świadkiem strasznych katastrof.

„Rodzice zawsze uczyli mnie, jak pomagać ludziom w tarapatach” – powiedziała Zeren. „Myślę, że prowadzenie badań nad zapobieganiem katastrofom oznacza wprowadzenie tego pomysłu w życie, z tego może skorzystać wiele osób”.

Jednak z powodu ograniczeń wynikających z pochodzenia, wiele czasu zajęło jej przystosowanie się do współczesnego życia w mieście. „Nie wiedziałam, jak korzystać z telefonu ani jak jeździć metrem” – mówi Zeren, wspominając swoje wczesne lata w Pekinie.

Poza tym nie mówiła zbyt dobrze po mandaryńsku i cierpiała na dysleksję. Musiała bardzo ciężko pracować, aby przezwyciężyć różne trudności.

Ćwiczyła wymowę mandaryńską, godzinami czytając na głos gazety a  aby ćwiczyć umiejętności słuchania i mówienia po angielsku zanurzajła się w stosy kaset i książek. Po dwóch latach ciężkiej pracy została słuchaczką pierwszego roku w college'u zapobiegania katastrofom.

W 1999 roku Zeren zrobiła kolejny krok zdobywając tytuł licencjata na Guizhou Normal University w południowo-zachodnich Chinach. Ukończyła informatykę, przedmiot popularny w tamtych czasach ze względu na rozwój internetu w Chinach. Była dobra z matematyki i dostała oferty pracy w inżynierii internetowej od kilku zagranicznych firm. Ale Zeren odrzuciła je i zamiast tego zdecydowała się studiować geofizykę w Chińskiej Akademii Nauk.

W najwyższej w kraju instytucji akademickiej zajmującej się naukami przyrodniczymi obciążenie pracą było duże, w wyniku przepracowania Zeren cierpiała na depresję. Jednak tym, co trzymało ją przy życiu, było jej pierwotne pragnienie poświęcenia życia dla dobra innych.

W 2005 roku uzyskała tytuł magistra i znalazła pracę w Instytucie Prognoz Trzęsień Ziemi Chińskiej Administracji Trzęsień Ziemi. Trzy lata później trzęsienie ziemi o sile 8 stopni w skali Richtera nawiedziło powodując Wenchuan, powodując ogromne zniszczenia. Na porządku dziennym znalazł się projekt „Zhangheng 1”.

W 2009 roku Zeren podjęła się dwóch trudnych zadań, stając się kluczowym członkiem projektu badawczego i jednocześnie rodząc córeczkę. W dużej mierze  obowiązki matki i naukowca  była w stanie pogodzić  dzięki wsparciu rodziny, przy czym teściowa przejęła część zadań związanych z opieką nad dziećmi.

Jeden z wykresów Zeren

Świadoma potrzeby interdyscyplinarnego zaplecza, Zeren zaczęła ubiegać się o studia doktoranckie z fizyki kosmicznej. Łącząc macierzyństwo z dogłębnymi badaniami, w końcu po dwóch nieudanych próbach w 2014 roku uzyskała stopień doktora na Beihang University.
W swojej pracy magisterskiej podziękowała teściom, mężowi i córce, mówiąc, że jej rodzina zapewniła silne wsparcie niezbędne do kontynuowania jej kariery.

Satelita Zhangheng 1 został wystrzelony w lutym 2018 r. W ciągu ostatnich pięciu lat zgromadził na swym koncie wiele znaczących osiągnięć, na przykład uzyskanie globalnych danych dotyczących kosmicznego pola elektromagnetycznego, usprawnienie monitorowania zjawisk pogody kosmicznej oraz wsparcie badań nad prognozowaniem trzęsień ziemi.

Zespół Zeren przygotowuje teraz drugiego satelitę Zhangheng 1, a następnie kolejne, które ostatecznie utworzą konstelację satelitów.

Podkreśliła, że badania naukowe muszą być praktyczne i realistyczne. Prognozowanie trzęsień ziemi to badania podstawowe  wymagające cierpliwości i wytrwałości.

„Lepiej spędzić dziesięciolecia na badaniach, niż poszukiwać wyników w pośpiechu ” – powiedziała.

Trzęsienie ziemi w Wenchuan miało miejsce 12 maja 2008 r. Od tego czasu 12 maja każdego roku obchodzony jest Narodowy Dzień Zapobiegania i Redukcji Katastrof. Numer pokoju w biurze Zeren to 512. Powiedziała, że ten numer ​​działa na nią jak przypomnienie jej misji pomocy przewidywania trzęsienia ziemi i zapobiegania takim katastrofom w przyszłości.

W okresie poprzedzającym Międzynarodowy Dzień Kobiet 8 marca historia Zeren znalazła się w centrum uwagi, stanowiąc przykład zróżnicowanej i ważnej pracy, jaką kobiety wykonują we współczesnym świecie.

Zastanawiając się nad przyczynami swojego sukcesu, Zeren powiedziała, że skupia się na „wykraczaniu poza swoje możliwości i wykorzystaniu swojego potencjału”.

Pamięta również o bezcennych wskazówkach swoich rodziców na temat wartości robienia dobrych rzeczy dla dobra innych.

„Cieszę się, że dzięki mojej karierze naukowej, mojej pozycji, mogę chronić życie i bezpieczeństwo ludzi” – powiedziała Zeren.