Miejscowi stoją w długich kolejkach w nowej restauracji KFC w Lhasie,  tak było w środę, drugiego dnia po otwarciu  
KFC jest pierwszym zachodnim fast- foodowym gigantem, który otworzył oddział w  Tybetańskim Regionie Autonomicznym. W dniu otwarcia ponad 1000 klientów przyszło tu zjeść ponad 1000, relacjonuje kierownik restauracji Yu Zhengqing.
Takie tłumy miejscowych przychodziły ty przez kilka dni, stali w długich kolejkach, a dzieci pozowały do zdjęć na tle restauracji.
„ W końcu i u nas jest KFC !” powiedział jeden z gości.
Yu powiedział, iż oczekują, że restauracja, która zajmuje ponad 500 metrów kwadratowych, będzie codziennie  obsługiwać średnio 1000 klientów.  
Produkty spożywcze, w tym mrożone kurczaki, sprowadzane są z Xi'an, z sąsiedniej prowincji Shaanxi, która tym samym dokłada się do kosztów „co wyjaśnia, dlaczego menu w Lhasie jest droższe, niż w innych placówkach KFC w innych miastach w głębi kraju", powiedział Yu.
Posiłek złożony z kanapki ze skrzydełka kurczaka, coli i frytek kosztuje 40 yuanów (6.10 dolara), podczas gdy w innych miastach w kraju cena za takie danie wynosi 31 yuanów.
Jednak pomimo wyższej ceny, dla Yanga Yanfanga, 23-letniego urzędnika z prowincji Yunnan, który pracuje nad dwuletnim projektem w Lhasie, restauracja wydaje się atrakcyjna.
„Oferuje ona kolejny miły kulinarny wybór dla młodych ludzi z wewnątrz kraju, takich jak ja, którzy dorastali w strachu przed jedzeniem kurczaka i kanapek”, powiedział Yang, siedząc przy stole w otoczeniu zielonych roślin.
Restauracja w swym wystroju łączy w sobie lokalne elementy wzornictwa, takie jak duży obraz Pałacu Potala, czy trójkątne motywy opatrzone Tybetańskimi górami z nazwami w języku angielskim.
"Wcześniej mieliśmy tylko Dicos", dodał Yang, odnosząc się do chińskiej sieci  fast- foodowych restauracji. Dicos również odniósł sukces w Lhasie, jak twierdzi Chen Biao, menedżer z restauracji na placu Shenli Shidai w Lhasie, gdzie znajduje się sklep KFC, twierdząc, iż konsumenci z Tybetu lubią takie menu.
 Na początku większość klientów stanowiły osoby w wieku poniżej czterdziestego roku życia, a połowa z nich byli to byli rdzenni Tybetańczycy.
 "Ja nie próbowałem wcześniej jedzenia z KFC, ale mi to smakuje”, powiedział Gonpo Tashi, 29-letni  tłumacz, który pracuje w pobliskiej firmie.
KFC w Lhasie przyciąga turystów, przekonuje Chen.
W ubiegłym roku Tybet odwiedziło 20 milionów turystów, to wzrost o 29 procent, w porównaniu do poprzedniego roku. Należy się spodziewać, że w 2020 roku liczba turystów odwiedzających Tybet przekroczy 30 milionów osób.
Obecnie  punkt sprzedaży zrekrutował 40 pracowników, z czego połowa z nich jest z Tybetu, w tym ośmiu rdzennych Tybetańczyków, powiedział Yu.
„Rekrutacja jest kontynuowana”, powiedział Yu. „ W końcu mamy nadzieję, że proporcje w zatrudnieniu pomiędzy etnicznymi lokalnymi pracownikami Tybetańskimi i nie - Tybetyńczykami zostaną wyrównane.
W 2004 roku KFC zrezygnowało z  planów otwarcia restauracji w Tybecie, twierdząc, że nie ma to „ekonomicznego uzasadnienia”. Ale siła nabywcza mieszkańców Tybetu stale  wzrastała. PKB osiągnęło 102,6 miliardów yuanów w 2015 roku, utrzymując dwucyfrowy wzrost od 1994 roku.
KFC, które weszło do Chin w 1987 roku, posiada teraz ponad 5000 placówek w Chinach kontynentalnych.